Jaki to był sezon dla Płomienia? Jak radziły sobie młodzieżowe drużyny z Turznicy? Kto jest autorem sukcesów naszych drużyn?
Na te wszystkie pytania odpowiadamy w rozwinięciu.
Sezon 2014/2015 z pewnością przejdzie do historii naszego klubu, który był jednym z najlepszych. Emocje już dawno opadły, więc przyszedł czas na podsumowania.
Sezon 2014/2015 rozpoczęliśmy od zdobycia wicemistrzostwa gminy Ostróda w Gminnej Lidze Orlika. W rozpoczętych 11 lipca 2014r. rozgrywkach nasi zawodnicy zanotowali 3 zwycięstwa, remis i porażkę z ówczesnym mistrzem - drużyną Lichtajn. Właśnie od wicemistrzostwa w I edycji GLO rozpoczęliśmy marsz w stronę zapisania się w historii klubu.
Kolejnym etapem było połączenie drużyny juniorskiej z seniorską. Nasza kadra zaczęła liczyć 20 osób, a rywalizacja w składzie zapowiadała się niezwykle ciekawie. W okresie przygotowawczym rozegraliśmy 3 sparingi, w których zanotowaliśmy po 1 zwycięstwie, remisie i porażce.
Do ligi przystąpiliśmy bardzo pewni, ale trenerzy mieli również obawy. Kadrę mieliśmy bardzo fajną, potrafiącą grać w piłkę, oparta głównie na juniorach z ligi wojewódzkiej. Nasi gracze w tej lidze posmakowali dobrego futbolu, ale nie to był zmartwieniem... tylko B-klasowa rzeczywistość. Nierówne boiska oraz zawodnicy, którzy woleli czasami kopać po nogach niż w piłkę. Jednak jak się okazało nie było aż tak strasznie. Po dwóch początkowych (niesprawiedliwych) remisach przyszedł czas na zabójczą serię 10 zwycięstw podrząd i zdobycie fotela " Mistrza Jesieni ". Kolejną ważnymi lokalnymi rozgrywkami jest Gminna Liga Halowej Piłki Nożnej. Nasza ekipa pod nazwą "Turznica" przez rozgrywki przebrnęła jak burza wygrywając wszystkie 11 meczów.
Po zdobyciu mistrzostwa gminy przyszedł czas na okres przygotowawczy przed rundą wiosenną. Mimo, iż ciężko trenowaliśmy nie przekładaliśmy tego na mecz kontrolne. Zresztą Płomień już z tego słyniemy, że mecze kontrolne nie są naszą mocną stroną, ale lepiej przegrywać w sparingach niż lidze :) Bilans spotkań w meczach kontrolnych : 0-1-3.
Rundę wiosenną zaczęliśmy od bolesnej porażki w Bratianie z Wichrem Gwiździny. W dalszym rozrachunku Płomień grał nierówno. Z lepszymi drużynami wygrywaliśmy, ze słabymi traciliśmy. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, można byłby określić z nieba do piekła, z piekła do nieba i z powrotem z nieba do piekła. Kiedy w przedostatniej kolejce zremisowaliśmy w Jamielniku, szanse były zerowe. W naszym obozie zapanowała rozpacz i niedowierzanie. Wówczas jeszcze raz szczęście się uśmiechnęło w postaci baraży. W losowaniu trafiliśmy na Granicę Zagaje i w przypadku wygrania tego meczu czekała na nas Olimpia Kisielice. Najpierw 8:2 z Granicą potem 3:2 z Olimpią i awans stał się faktem. Najjaśniejszą postacią w obu meczach był M. Zglenicki, który aż 6 razy pokonywał bramkarzy przeciwników. To ten zawodnik został ściągnięty do naszego zespołu zimą, aby pomóc nam w awansie jednak często sprawy osobiste nie pozwalały na częstą grę w ligowych spotkaniach. Wreszcie po 21 długich latach wracamy na A-klasowe areny i wierzymy, że zaprezentujemy wysoki poziom. Pierwszy mecz już 23 sierpnia.
Warto również wspomnieć o drużynach młodzieżowych Płomienia. Młodzicy Płomienia w I fazie rozgrywek na 9 drużyn zajęli 3 miejsce. Bilans spotkań 10-3-3. Nasz młody zespół miał najlepszą obronę w lidze, tylko 6 straconych bramek, strzelonych 35. Warto wziąć pod uwagę fakt, że chłopcy rozbili zwycięzców grupy GKS Wikielec aż 4:0, dla których była to jedyna porażka w lidze. Awansem do dalszych rozgrywek uzyskały drużyny z 1 i 2 miejsca oraz 2 najlepsze drużyny z 3 miejsc. Decydował o tym współczynnik zdobytych punktów w stosunku do ilości rozegranych meczów (2,06) i młodzicy zakwalifikowali się do grona 24 najlepszych drużyn na Warmii i Mazurach. Do grupy trafiliśmy na Warmię Olsztyn, Wkrę Działdowo i AP Stomil Olsztyn. W tych rozgrywkach chłopakom brakowało szczęścia bo aż 13 razy remisowali swoje spotkania i wcale nie odstawali od rywali, tylko walczyli jak równy z równym. Ponadto 2 spotkania wygrali i 9 przegrywali.
W klubie przez 1 sezon działa sekcja orlików jednak z niej rezygnujemy... Wyróżniający się zawodnicy zasilą drużynę trampkarzy, która będzie funkcjonowała od tego sezonu, ponieważ młodzikom skończył się rocznik.
Nasi piłkarze U-12 wystąpili również pod szyldem Gminy Ostróda w międzynarodowym turnieju Ostróda CUP 2015. Mierzyliśmy się tam z najlepszymi drużynami w Polsce w tej kategorii wiekowej oraz z litewskimi drużynami z Wilna oraz angielską West Bromwich Albion. W stawce 16 drużyn zajęliśmy 13 lokatę co możemy uznać za wielki sukces. Na naszej drodze stanęły naprawdę wielkie firmy: m.in AP Legia Warszawa (0:2), Polonia Warszawa (0:2), Żalgiris Wilno (0:3), finalista Kosa Konstancin (0:1) oraz triumfator West Brom (0:6). W ostatnim meczu drugiego dnia pokonaliśmy Polonię Bydgoszcz 2:0 i następnego dnia mieliśmy zmierzyć się z Concordią Elbląg o 13 miejsce. Po zaciętym spotkaniu wygraliśmy 1:0 i 13 lokata stała się faktem.
Kolejnym sukcesem LKS Płomień było zajęcie wysokiego miejsca w szkoleniu młodzieży. W porównaniu z zeszłorocznym zestawieniu przesunął się o 4 lokaty co daje 34 miejsce na 171 drużyn z całego województwa (zobacz tabelę z wynikami). Pierwsze miejsce zajął OKS Stomil Olsztyn, na drugim miejscu uplasowała się ZKS Olimpia Elbląg, a na trzecim KKP Stomil Olsztyn. Zarząd przyznał również nagrody dla 50 najlepszych klubów w tym zakresie. Pierwsze 10 klubów zostało nagrodzonych finansowo, a pozostałe otrzymają sprzęt sportowy. Płomień w całym zestawieniu wyprzedził takie drużyny jak: MKS Polonia Lidzbark Warmiński, MKS Mazur Ełk, MKS Start Nidzica czy MLKS Czarni Olecko. Brawo!
Jako podsumowanie sezonu młodzi adepci pojechali na wycieczkę na Stadion Narodowy w Warszawie. Po godzinnym zwiedzaniu udaliśmy się do Muzeum Wojska Polskiego. Wycieczka jak najbardziej udana, a dzieci zachwycone!
I słowo na koniec. To wszystko dzieje się oczywiście dzięki lokalnym władzom, ale najwięcej uwagi klubowi poświęcają 2 osoby. Są to Łukasz i Janusz Sadowscy. To oni zajmują się wszystkimi drużynami, to na ich barkach spoczywa większość obowiązków. Dzięki nim klub odnosi takie sukcesy, a przecież mają swoje rodziny, obowiązki służbowe, a mimo to zawsze mają czas na treningi z dziećmi czy dorosłą ekipą. Dzięki nim również nasz stadion wygląda jak wygląda, (a na inauguracje będzie jeszcze piękniejszy, bo trwają już prace). W ciągu 5 lat potrafili wprowadzić 3 drużyny do wyższych lig. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się wywalczyć im kolejny awans! Za to wszystko dziękujemy!
3
