GKS Stawiguda | 1:2 | LKS Płomień Turznica |
2018-11-10, 13:30:00 Gryźliny |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |
|
dzisiaj: 5997, wczoraj: 11276
ogółem: 3 304 045
statystyki szczegółowe
Liga Okręgowa » Grupa 1 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
|
|||
|
Mecz z Orłem Ulnowo trzeba przyznać nie był dobry w naszym wykonaniu. Orzeł pokazał jak się powinno grać w obronie i jak skutecznie w ataku. Mimo, że Płomień przez 80 minut spotkania był stroną przeważającą to nie był w stanie zdobyć 3 oczek. Orzeł przez prawie całe spotkanie bronił się na własnej połowie i ograniczył się do ataków z kontry. Trzeba przyznać, że wszyło gościom to bardzo dobrze. Płomień mimo, iż miał wiele rzutów rożnych, sporo strzałów to niestety albo brakowało skuteczności, albo defensywa wraz z bramkarzem bardzo dobrze sobie poczynała.
Szersza relacja więcej ->>
Płomień już od pierwszej minuty zaatakował. Już w 1 minucie podobnie jak w październiku 2014r. A. Ziółkowski mógł zdobyć bramkę po dośrodkowaniu A. Sadowskiego. Minuty upływały, a Płomień coraz częściej gościł na połowie rywala. Niestety było momentami za dużo kombinacji zamiast prostymi środkami próbować zdobyć bramkę. W 15 min. gdyby M. Solis lepiej trafił w piłkę to mogliśmy cieszyć się z prowadzenia, a tak strzał z 16 metrów okazał się kiksem. Goście na prowadzenie wyszyli w 20 min. Dośrodkowanie z rzutu wolnego, w polu karnym pojedynek główkowy wygrywa napastnik Ulnowa i mamy 0:1. Do remisu próbował doprowadzić R. Teliszewski, ale jego strzał wylądował na słupku. Swoją szansę miał ponownie A. Ziółkowski, ale jego strzał ponownie nad poprzeczką. W 35 minucie goście wyprowadzają kolejny cios. Niestety druga akcja zespołu z Ulnowa i druga bramka. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i musieliśmy się otrząsnąć żeby ugrać coś w tym spotkaniu. Druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu, a w zasadzie do 80 minuty. Płomień atakował, Orzeł bronił ograniczając się do wybijania jak najdalej futbolówki. Strzały z dystansu M. Solis i J. Bojarowskiego nie znalazły powodzenia. Spore zagrożenie sialiśmy po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Po jednym z nich M. Klimecki minimalnie chybił obok słupka. W 65 min. dośrodkowanie z rzutu wolnego a p w polu karnym przeszkodzili sobie G. Brodziński z M. Klimeckim. Co najgorsze gdyby żaden z nich nie dotknął piłki istniało spore prawdopodobieństwo, że piłka wylądowałaby w siatce. Bliski zdobycia bramki kontaktowej w był 70 minucie A. Sadowski, ale doskoczył do dośrodkowania M. Solis. Sztuka ta udała się w 75 min. Ponownie M. Solis ogrywa obrońcę w polu karnym dogrywa do A. Sadowskiego, a ten tylko dostawił nogę i mieliśmy 1:2. Wydawało się, że Płomień jest jeszcze w stanie grać o 3 punkty, ale trzy minuty później brak komunikacji w obronie i po sytuacji z niczego znowu przegrywaliśmy dwoma bramkami. Ostatnie 10 minut spotkania to przewaga gości, którzy wyprowadzali kontry, gdyż postawiliśmy wszystko na jedną kartę. W 85 min. napastnik ustalił wynik spotkania. Jeszcze w końcowych minutach meczu M. Solis oddał strzał z 20 m. jednak tylko piłka odbiła się od poprzeczki.
Przegrywamy, choć nie powinniśmy. Taka jest piłka, liczy się to co jest w siatce, a nie styl. Styl był po naszej stronie, ale to Orzeł wbił nam 4 bramki. Zabrakło dyscypliny, koncentracji. Pierwsza połowa mimo wszystko była przespana przez naszych zawodników. Druga lepsza, ale za szybko daliśmy wbić sobie 3 bramkę. Gdyby się to nie stało bardzo możliwe było to, że ugramy chociażby punkt w tym spotkaniu.
Najbliższa kolejka 16 | ||||||||||||||||||||||||
|
Przychodzą:
Karol Szostek (Tęcza Miłomłyn)
Mariusz Sztramski (Tęcza Miłomłyn
Łukasz Graw (Czarni Małdyty)
Adam Wypych (wolny zaw.)
Szymon Brejdakowski (Olimpia Grudziądz jun. młd)
Paweł Mazik (wznowienie treningów)
Marek Chodakowski (Płomień Turznica - JR)
Konrad Manista (Sokół Ostróda JR)
Mateusz Szymański (Tęcza Miłomłyn)
Odchodzą:
Łukasz Świgoń (Tęcza Miłomłyn)
Szymon Żurański (Sokół II Ostróda)
Ostatnia kolejka 15 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Brak aktywnych ankiet. |